"Zanieczyszczenie Energią Emocjonalną"
Na podstawie "Personal Mastery and Emotional Energy Pollution (Update)
Leonard Orr, The Conscious Connection, Periodyk "Rebirth International", Sierpień - Wrzesień 2000, s.1-4
Tłumaczył: Piotr Rajski.

Usunąłem wiele warstw Zanieczyszczenia Energią Emocjonalną (ZEE) od mojego powrotu z podróży do Południowej Ameryki na wiosnę 2000 roku. Czuję się teraz całkiem czysty. Zajęło mi to miesiąc duchowego oczyszczania. Kiedy jestem czysty, czuję ból w innych ludziach bardziej intensywnie. Kiedy jestem zanieczyszczony, nie czuję nic.

Czy jest lepiej pozostać zanieczyszczonym i przejść przez życie jak trup - nie czując nic?

Czy też lepiej jest czuć ból ludzi z naszego otoczenia? I spokój i błogostan, kiedy nie musimy procesować energii innych ludzi?
Kiedy jestem czysty, mam pretensję, gdy odczuwam ból innych ludzi. Ta pretensja jeszcze dodaje mi bólu. Ta pretensja jest moim wzorcem (nawykiem). Jest lepiej dla mnie po prostu uświadomić sobie, że odczuwam ból i koncentracje energii i mieć nadzieję, że one ustąpią po wieczornym oczyszczeniu poprzez wodę i ogień. Ten ból zwykle ustępuje podczas mojej następnej kąpieli.

Muszę sobie przypominać, że ból jest przejściowy i mieć współczucie dla osoby, która musi z nim żyć - dopóki ta osoba nie nauczy się, jak się tego bólu pozbyć, lub z nim umrze. Jestem wdzięczny, że sam miałem okazję nauczyć się jak się efektywnie wyzbywać bólu. Muszę też przywoływać tę wdzięczność, kiedy przychodzi mi czuć dyskomfort innych ludzi przez parę godzin.
Większość ludzi zbiera cierpienie dopóki ich to nie zabije. Większość ludzi nie ma pojęcia jak się pozbyć ZEE. Jest naszym zadaniem (nas rebirtherów - P.R.) zanieść im tę dobrą nowinę. Ludzie zbierają ból aż ich to uczyni tak stwardniałymi i emocjonalnie wyczerpanymi, że mają ochotę umrzeć. Odbywa się to stopniowo tak że ludzie nawet nie zauważają, że stali się chodzącymi trupami. Ludzie przestają odczuwać własny ból. Ale jak chodzące trupy mogą leczyć innych?

Ja wolę być sam i w kontakcie z naturą przez większość czasu. Ale ja także kocham ludzi i moja praca sprawia mi radość. Muszę jednak przyznać, że ból spowodowany przez kontakty społeczne często nie warty jest przyjemności, która z nich pochodzi. W takim wypadku ja najczęściej po prostu wychodzę. Innym razem, widzę jak zostaję stratowany i zajmuje mi to zwykle parę dni, by przywrócić poczucie czystości błogostanu.

Sposób w jaki nasze ciało boryka się z różnymi wkładami ZEE jest zdumiewającym studium. To ciągle się u mnie zmienia. Najlepszą pomocą przeciw ZEE jest mantra joga. Mantra AUM NAMAHA SHIVAIYA buduje duchową moc. Po 20 latach praktyki moc tej mantry staje się moim Prawem Osobistym, które pokonuje i rozpuszcza wszystko.  Mantra nie czyni mnie mniej wrażliwym na ZEE, ale sprawia, że ma to mniejsze znaczenie. Ciągle potrzebuję ziemi, powietrza, wody i ognia, ale mantra sprawia, że one działają szybciej.

To jest przyjemne mieć kontakty społeczne, chodzić do sklepów, podróżować, itd., ale trzeba umieć świadomie sobie poradzić ze stresem z tych kontaktów i  z ZEE. Ja sprawdzam nieustannie moje limity borykania się z ZEE. Kiedy procesuję za wiele cudzej energii zaczynam cierpieć i często chce mi się umierać. Pociąg ku śmierci u innych ludzi czyni mnie czasem tak słabym, że trudno mi wykonywać jakiekolwiek praktyki - nawet oddychanie w wannie wydaje się brzemieniem. Ale zawsze jakoś udaje mi się wykonać jedną praktykę (duchowego oczyszczania), a to daje mi moc, by zrobić następną. Wcześniej czy później udaje mi się przywrócić wszystkie moje podstawowe praktyki i odzyskać radość życia. Te doświadczenia prowadzą do mądrości. Większość ludzi jest wypełniona pociągiem ku śmierci. Nawet praca z Rebirtherami tak mnie czasem wykańcza, że mam myśli samobójcze. Ale prowadzenie treningów może być przyjemne, gdy mam wystarczająco dużo asystentów.
To jest jeden z podstawowych sygnałów, że borykamy się z pociągiem do śmierci - mamy samobójcze tendencje. To jest zdumiewające widzieć jak ciało energetyczne bierze emocjonalną energię innych ludzi i karmi nas nią jak własną. Wszystkie dzieci, które umierają, to właśnie czynią. I wszyscy, którzy umierają, czynią to nieświadomie. Musimy się nauczyć rozpoznawać, co jest nasze, a co nie - tylko mądrość pozwala rozpoznać tę różnicę. Musimy być świadomi we wszystkich naszych relacjach.

Większość tak zwanych "uduchowionych ludzi" odkłada duchowe oczyszczanie tak długo jak to jest możliwe. Dopiero gdy stają się zupełnie niefunkcjonalni z powodu ZEE, to mają jakiś motyw (żeby to zmienić). W istocie nie ma nic innego, co mogli by zrobić. Ale jeśli nie mają doświadczenia z duchowym oczyszczaniem, często chwytają się za nieodpowiednie techniki i umierają.

Niektórzy nie są w stanie rozpoznać energii, dopóki nie zaczną badać przyczyny i efekty związków miedzyludzkich w swoim własnym ciele. Tak było ze mną. Zajęło mi pięć lat, by nauczyć się duchowego oczyszczania od Babajiego. O ile ta idea ZEE i duchowego oczyszczania nie pojawi się jakoś w naszym umyśle, możemy się tego nie nauczyć przed naszą śmiercią. Tak było ze mną. Bez przewodnictwa Babajiego byłbym już martwy. Niektórzy są w stanie nauczyć się dyscypliny duchowego oczyszczania przy pomocy ziemi, powietrza, wody i ognia w łatwy sposób - podążając za naukami i przykładem innych. A niektórzy muszą się najpierw wypalić.

Nie trzeba długo eksperymentować, by poczuć zalety duchowego oczyszczania. Babaji nazywa te techniki Wieczną Sadhaną (praktyką duchową - P.R.).  On inkarnuje się regularnie poprzez miliony lat ludzkiej historii, aby odnowić Sanatan Dharmę (odwieczną religię - P.R.) i świadomą ludzką egzystencję, poprzez jogę mantry i duchowe oczyszczanie - post, ćwiczenia fizyczne, oddychanie energią, kąpiele i uzdrawiającą moc ognia, prawdy, prostoty, miłości, itd. Bez tych prostych praktyk śmierć i cierpienie władają ludzką egzystencją.

Cóż, kiedy świadome wzięcie na siebie pociągu ku śmierci u innych ludzi  jest tak samo bolesne i czyni nas tak samo godnymi pożałowania. Jedyna różnica pomiędzy świadomymi mistrzami a nieświadomymi głupolami polega na tym, że my wiemy, jak się oczyścić. Kiedy jesteśmy brudni, nie ma różnicy. Większość ludzi nie wie, że jest lekarstwo na ich stres i napięcie. Cierpienie narasta w ludziach stopniowo, niedostrzegalnie dla racjonalnego umysłu. A racjonalny umysł uzasadnia ból i cierpienie poprzez niedokładne powiązanie skutku i przyczyny. Potrzeba duchowej mądrości, by oddzielić nasze własne problemy z energią od tego, co przejmujemy od innych ludzi. Tak długo, jak te rzeczy powodują nasze cierpienie, są one nasze własne.

Większość z nas uczy się większości rzeczy od innych - z naszego otoczenia. Dlatego wybór, by mieszkać w świadomej, wspierającej i duchowej społeczności, jest inteligentnym wyborem. Ale musimy budować duchowe społeczności wszędzie, dopóki rząd tego świata nie stanie się Królestwem Boga. Ja buduję grupę międzynarodowych trenerów tutaj w Stauton i Walton. My wzrastamy, by stać się potężną, wysokiej jakości wspólnotą duchową. Podróżujemy razem po świecie, budując wysokiej jakości duchowe wspólnoty.

My także oferujemy trening wysokiej jakości organizatorom w każdym kraju. Nasi organizatorzy przyjeżdżają regularnie do Stauton i Walton po wsparcie, duchową strawą i trening. Stopniowo budujemy wysokiej jakości wspólnoty na całym świecie. Członkowie tej elitarnej grupy mogą być ze sobą i podróżować i pracować razem na tyle, na ile nam to odpowiada. Cieszymy się życiem w pełni i mamy mnóstwo zabawy, zarabiając dużo pieniędzy poprzez ofiarowywanie naszych usług tysiącom przyjaciół.

Ludzie, którzy mają dostęp do duchowej technologii mantry, ziemi - post i ćwiczenia, powietrza, oddychania energią, wody - świadome kąpiele, oczyszczania poprzez ogień, i duchowej wspólnoty są w istocie wielkimi szczęściarzami. Od czasu, gdy zostałem świadomym joginem, praktykującym jogę duchowego oczyszczania, stworzoną przez Babajiego i jego przyjaciół, zawsze tęskniłem za duchową wspólnotą, w której ludzie robiliby wystarczająco duchowego oczyszczania, by było przyjemnie z nimi być.  I nie tylko przyjemnie - chciałbym być z ludźmi, którzy dają mi tyle samo, jak ja daję im - energii, mądrości, zabawy, prosperity, itd.

W międzyczasie, w miarę jak wzrasta duchowa społeczność czystych istot, ja pracuję z mantrami, które mi dał Babaji, i moja własna czystość, błogostan i prosperity poprawiają się. Kiedy zasialiśmy wystarczająco dużo nasion, wystarczy tylko je łagodnie kultywować i one rosną same. Wymagają jedynie wsparcia natury. Natura jest tam zawsze dla nas, gotowa nas wspierać tak długo, jak działamy po właściwej stronie praw życia. Nieskończona Istota wspiera na i wiecznie próbuje nas uzdrowić.

Według wszystkich Swiętych Pism, ZEE jest wiecznym problemem. Dlatego właśnie duchowe oczyszczanie poprzez ziemię, powietrze, wodę i ogień jest rozumiane jako podstawowy warunek osobistego zdrowia i żywotności. ZEE jest podstawową przyczyną śmierci.

Nieśmiertelni jogini o nich nie mówią, bo są one (te techniki - P.R) proste i oczywiste. Oni po prostu je praktykują, i kiedy czują, że ludzie nie są dość inteligentni, żeby je zrozumieć, szkoda im czasu na próżne gadanie. Mówienie o duchowym oczyszczaniu jest więcej zachodnim fenomenem.  Może to być oczywiście próżne gadanie. Dlatego ja uczę duchowego oczyszczania w Treningu Dziewięciodniowym. Ale nawet wtedy niektórzy ludzie nie połapują się w tym, o co tu chodzi.
Przeciwieństwem bycia zanieczyszczonym przez negatywną energię innych ludzi jest być nakarmionym ich miłością i boską energią. Wszyscy mają w sobie boską energię, dopóki nie umrą. Nawet martwe ciała mają w sobie naturalną energię elementów, z których ciało się składa. Każdy człowiek musi się nauczyć jak przyjmować dobrą energię od innych, oraz jak dawać sobie radę z negatywną energią emocjonalną.

Inni ludzie są mieszanym błogosławieństwem, niezależnie od tego, jak bardzo są negatywni. I nie powinniśmy tego sądzić po pozorach. Babaji pojawił się przede mną w całej masie różnych przebrań. Najbardziej negatywni ludzie mogą nam czasem okazać największą pomoc. Z tego powodu nasze związki z innymi zawsze zawierają jakąś boską tajemnicę. Wszystkie mają w sobie boski potencjał wszelkiego rodzaju. Nie powinniśmy pozwolić bólowi zablokować to, co jest w nas dobre. Ale musimy znać swoje ograniczenia. To jest w porządku unikać ludzi, którzy przynoszą nam cierpienie.

Czasem ból, jaki otrzymujemy od innych, nie jest wart miłości, jaką też otrzymujemy, a czasem jest. I to, że zostaliśmy zmieceni przez czyjś wybuch negatywnej energii, nie oznacza, że to się stanie jeszcze raz. Następnym razem, kiedy jesteśmy z ludźmi, którzy nas zmietli, oni są trochę lżejsi. Czasami uzdrawiamy kogoś z czegoś za jednym spotkaniem i tego już tam w tej osobie nie ma. Tak więc następnym razem oni często wydają sią lżejsi. To zawsze zdarza się podczas treningów. Ludzie robią się lżejsi każdego dnia. Pod koniec 9-dniowego treningu prawie nie ma w nich pociągu do śmierci. Ale jeśli nie zrozumieją tej lekcji, wkrótce tracą swój błogostan i żywotność. Ludzie muszą wbudować te praktyki (duchowego oczyszczania -P.R.) w swoje codzienne życie. Są one nawykami radości, ożywienia i duchowej mądrości - Wiecznej Sadhany.

A niektórzy ludzie mają styl życia, filozofię i nawyki, które sprawiają, że są oni ciągłymi wysysaczami energii. Ich ciała stają się śmietnikami negatywności i często krótki kontakt z nimi może nas wykończyć na parę godzin lub parę dni. Babaji nazywa ich ciałami maji. Są oni wyznawcami cierpienia i piekła.

Kiedy ludzie po raz pierwszy oczyszczą się wystarczająco, by czuć ból w innych ludziach, czasami stają się paranoidalni i próbują unikać ludzi (tych głupich śmiertelnych) za wszelką cenę. Nie możemy i nie powinniśmy unikać niedomytego tłumu cały czas, ale mamy prawo unikać niedomytego tłumu na tyle, na ile nam to odpowiada.

To czasami jest zabawne wejść w realność innych ludzi i poczuć atak energii w różnych częściach naszego ciała. To może być interesujące odczuwać te sensacje i intuicyjnie domyślać się, jakie myśli je powodują i jakie jest przesłanie z tych sensacji. Poprzez doświadczenie możemy się nauczyć dokładnie odczytywać naturę tych energii. Ale nie nauczymy się niczego z naszych związków miedzyludzkich dopóki nie spojrzymy na nie jako na doświadczenia energetyczne.  Z drugiej strony procesowanie pociągu do śmierci i nieświadomości ludzi może być nudnym zniewoleniem. To jest w porządku wziąć wakacje od innych. Samotność jest błogosławieństwem.

Zanieczyszczenie energią emocjonalną może być fascynującym procesem do obserwowania. Tak samo jako studiowanie procesu oczyszczania: siedzenia przy ogniu, moczenia się w wannie, intuicyjnego oddychania, poszczenia, i różnych form ćwiczeń, takich jak joga, wycieczka w góry, koszykówka, itd. To są narzędzia, które pozwalają nam zrealizować nasz bosko-ludzki potencjał poprzez duchowe oczyszczenie. Kiedy opanowujemy duchowe oczyszczanie możemy uczestniczyć w świecie, a jednocześnie stawać się bardziej nieśmiertelni każdego roku. Jeśli się nam to nie udaje, życie na ziemi staje się piekłem.

Kiedy nasze ciało energetyczne ulega zabrudzeniu, to nie pozostaje nic innego, jak tylko go oczyścić albo umrzeć. Kiedy nasze ciało energetyczne ulega oczyszczeniu, nie ma powodu, żeby go zabrudzać i umierać.

Upadek i wzlot.
Materializacja i dematerializacja.
Stworzenie i destrukcja.
Oczyszczanie i odnowa są tajemnicami Wiecznego Zycia.

To jest taniec Sziwy. To jest rytm Zycia. Narodziny i śmierć i ponowne narodziny są albo świadomymi albo nieświadomymi aktywnościami, w których wszyscy uczestniczymy. Uczestniczyć w nich świadomie oznacza bycie mistrzem. Uczestniczyć w nich nieświadomie oznacza bycie ofiarą.

Jesteśmy albo mistrzami albo ofiarami życia.

Kiedy nasze ciała energetyczne wchodzą w kontakt z ciałami energetycznymi ofiar, my przejmujemy ich pociąg do śmierci - odrobinę lub wiele - w zależności od długości i natury tego kontaktu. To jest naturalna, choć niewidzialna ludzka forma komunikowania się, którą odnajdujemy w symbolicznej formie w Chrześciajańskim sakramencie komunii.

Kiedy wchodzimy w kontakt z nieśmiertelnym, zostajemy oczyszczeni i nakarmieni. Oni sieją w nas ziarna energii, które rozwijają się w mądrość. Musimy się nauczyć, jak przyjmować miłość i wsparcie ze strony zwykłych ludzi, ale nic nie zastąpi 20 lat duchowego oczyszczania albo 200 lat praktykowania mantry, miłości i elementów. Ziemia, powietrze, woda i ogień są fizycznymi jakościami Boga. One są naszymi wiecznymi przyjaciółmi. One są zawsze gotowe służyć nam fizycznie, emocjonalnie i duchowo. One oczyszczają nas i dają nam energię. One są praktycznymi aspektami Obecności Boga. Karmią nas. Są wiecznymi przekaźnikami łaski. Zawsze działają.

Poszczenie i ćwiczenia działają zawsze.
Oddychanie energią  zawsze przenosi nas w transcendencję.
Woda zawsze nas relaksuje i oczyszcza.
Ogień zawsze uzdrawia nas, usuwa nasz ból, wypełnia nas radością i tańcem, przypominającym jego płomienie.
Mantra daje nam skumulowaną moc - duchową moc.
Miłość jest wieczną łagodnością.

Te energetyczne wymiany odbywają się naturalnie każdego dnia. My albo robimy wystarczająco dużo oczyszczania, by zachować naszą czystość, albo nie. Biblia mówi, "To co jest wystarczające dzisiaj jest złem jutro." ("Sufficient for the day is the evil thereof.") (Alternatywnie - "Wystarczy jeden diabeł dziennie."??) Kiedy udaje nam się wygrać grę duchowego oczyszczenia każdego dnia, poznajemy, co to jest spokój i żywotność. Opanowujemy podstawy Zycia.

Nie ma sposobu, by uczestniczyć w życiu i nie ubabrać się w błocie. Jest dobrze nie bać się tego błota, ani z nim nie walczyć, ani nie mieć o to pretensji, ale raczej dostrzegać go i nauczyć się z niego oczyszczać. My musimy czyścić nasze ciało energetyczne w tym samym duchu, w jakim pierzemy swoją odzież, czyścimy samochód, zmywamy naczynia czy też sprzątamy dom. Duchowe oczyszczanie jest faktem Zycia. Jeśli się go nie nauczymy, zaczynamy chorować, cierpieć i umieramy. Jeśli się go nauczymy zostajemy panami własnego życia, szczęścia i zdrowia. Rebirtherzy są duchowymi odkurzaczami świata. My musimy regularnie opróżniać nasz pojemnik lub dorobimy się syndromu brzucha guru.

Kiedy nie wygrywamy w grę duchowego oczyszczania, akumulejemy przyczynę cierpienia i chorób, to jest ZEE.
Ilość duchowego oczyszczania, które musimy robić, zależy od jakości ludzi, z którymi jesteśmy w kontakcie i od stanu naszej duszy. Każdy z nas musi zrobić parę lat podstawowego oczyszczania, aby na tyle oczyścić nasz emocjonalny umysł, byśmy mogli poczuć Spokój Boga. Spokój jest nagrodą za wykonanie tej pracy. Ja nie mówię o udawanym spokoju, lub plastykowym uśmiechu, ale o prawdziwym, głębokim spokoju, który pochodzi ze skontaktowania się z naszą Istotą - prawdziwym Ja.

Jak tylko Spokój Boga staje się czymś naturalnym, wtedy wygrywanie gry duchowego oczyszczania staje się łatwiejsze i zarządzanie energią osobistą świadomą wiedzą. Borykamy się z energią innych ludzi w świadomy, kochający i zdroworozsądkowy sposób.

Procesowanie negatywnej energii innych ludzi nie jest wcale złe. W rzeczywistości, nawet jeśli jest to bolesne w swoim extremum i innych pociąg do śmierci czyni nas samobójczymi, kiedy się z tego oczyścimy, zawsze osiągamy zysk netto. Negatywność innych ludzi pozwala nam przeprocesować własną. Gniew innych ludzi stymuluje nasz własny. Załoba, smutek, depresja, strach, choroba, poczucie winy u innych może nam pomóc zobaczyć te uczucia w sobie i łatwiej je uleczyć. Inni ludzie zawsze nam służą, kiedy my służymy im. W każdym razie uczymy się siły i mądrości. Za każdym razem, gdy zostajemy zmieceni przez czyjś pociąg do śmierci i oczyścimy się z tego, stajemy się mocniejsi i nabieramy więcej odwagi. Mamy także prawo poskarzyć się. Skarżenie się pozwala pozbyć się ciśnienia i sprawia, że czujemy się lepiej.

Także naturalna boska Istota, siła i miłość innych pomagają nam i karmią nas. Nie możemy utracić naszej naturalnej boskości niezależnie od tego, jak bardzo negatywni się stajemy.  Energia ciała jest naszą duszą. To jest osobista kolekcja myśli, uczuć, emocji, wierzeń, wspomnień i duchowych przyczyn. Ludzka istota to Energia plus wspomnienia. Badanie w Brazylii ustaliło, że ludzie spędzają mniej niż 5% swojego życia w czasie teraźniejszym. Przez 95% czasu jesteśmy w przeszłości, przyszłości, lub we śnie.

Dusza lub ciało energetyczne  to Duch plus umysł. Osoba jest zbiorem struktur myślowych umieszczonych gdzieś w Energii. Centrum tej Energii jest wszędzie. Całość Ducha jest obecna wszędzie w czasie i przestrzeni. Możliwość uświadomienia sobie i wyrażenia naszej pełnej boskości jest zawsze dostępna.  Jest łatwo dostępna w przestrzeni pomiędzy naszymi myślami. Jest dostępna w naszej następnej myśli.

A mimo to, ludzkie "serce jest ponad wszystko oszukańcze i skłonne do złego" ("heart is deceitful above all things and desperately wicked"), mówi Biblia. Gdzie te negatywne uczucia są schowane? Są niewidzialne i kryją się gdzieś w naszej duszy dopóki nie przestaniemy ich wypierać i nie pozwolimy im stać się świadomymi, tak byśmy mogli je uleczyć. Czasem one zamieszkują w ludzkim ciele i robią z nim śmieszne rzeczy - wszystkie popularne choroby.

Posiadanie brudnego ciała energetycznego jest złem - większym złem niż zrobienie złego uczynku, ponieważ musimy żyć z naszym brudnym energetycznym ciałem i inni muszą z nim żyć także. Biblia mówi, po tym jak została wynaleziona śmierć, że "Mój Duch nie będzie dłużej mieszkał z ludźmi, ponieważ myśli ich serc są nieustannie złe." ("My Spirit shall no longer strive with men because the thoughts of their hearts are only evil continually.") To jest opis brudnego ciała energetycznego. Nic dziwnego, że długość życia się podwoiła od czasu jak ciepła woda i kanalizacja stały się dostępne w naszych komfortowych domach. Kiedy duchowe oczyszczanie poprzez ogień, oddychanie i wegetarianizm staną się regułą zamiast wyjątkiem w naszej cywilizacji, wtedy pokój i nieśmiertelność staną się normalne.

Każdy okres spokoju przynosi zrelaksowanie i stwarza dosyć poczucia bezpieczeństwa w naszych umysłach, że pozwala nam to uwolnić więcej wypartych uczuć i wspomnień - bolesnych wspomnień, których nie lubimy odczuwać. Wspomnień z tego i z poprzednich wcieleń. Kiedy czujemy się bezpiecznie, możemy po prostu się zrelaksować, medytować, pamiętać wszystko i procesować to efektywnie. Zanieczyszczenie energią emocjonalną u innych zatrzaskuje nas w naszych własnych bolesnych wspomnieniach. Kochanie innych uwalnia nas od hipokryzji. Miłość jest gotowością, by procesować energię innych ludzi.
Ale zanim nawet osiągniemy całkowite uleczenie, możemy wejść w błogostan Wiecznego Ducha w każdej chwili. Możemy wejść w tę przestrzeń pomiędzy naszymi myślami i zablokować nasz umysł - nasz przeszły umysł i nasz świadomy teraźniejszy umysł - i odczuwać Boga. Możemy zawsze  poczuć i skorzystać z błogostanu Boga. Możemy odwiedzić błogostan i całościowość, jako wakacje od naszego cierpienia i procesu zdrowienia, poprzez medytację i duchowe praktyki.

Ale kiedy wracamy do świata, ciągle mamy swoje pasje, swoje głody, swoje problemy finansowe, nasze bolesne wspomnienia, nasze nawyki, i ciągle musimy żyć z rezultatami naszych błędów. I musimy żyć z negatywną energią naszych przyjaciół i obcych, dopóki nie nauczymy ich, jak sobie z nią radzić.

Musimy zbudować struktury w naszych społecznościach i środowisku do duchowej edukacji dorosłych. My ciągle musimy zbudować duchową rodzinę w naszym otoczeniu. Ciągle musimy być świadomymi i odpowiedzialnymi obywatelami. Musimy uczestniczyć w życiu politycznym i kontrybuować Boską Mądrość do rządów wszelkiego szczebla.

Reprezentacje Sąsiedzkie (Neighborhood Representation) są podstawowym systemem edukacji dorosłych, jak i znakomitym systemem wspierającym dla naszych dzieci i nastolaków. To jest żywy, współczesny uniwersytet, w którym uczestnicy dostarczają program zajęć, studentów i nauczycieli.  Reprezentacje Sąsiedzkie dają nam wszystkim okazję uczyć się od siebie nawzajem i uczyć innych w organicznej, wygodnej i nieustającej strukturze, która pozwala nam wymuszać efektywność rządu, który ma być naszym sługą a nie panem. Reprezentacje Sąsiedzkie mogą odrodzić umysłowe zdrowie i sprawiedliwość w naszym społeczeństwie. Pozwalają one każdemu obywatelowi być królem-filozofem - oświeconym władcą. Jeśli jest możliwe, by mieć Królestwo Boże na ziemi, Reprezentacje Sąsiedzkie mogą to urzeczywistnić, jeśli tylko będziemy wszyscy słyszeć ten Boski Głos wewnątrz i dzielić się nim.

Reprezentacje Sąsiedzkie to prosta demokratyczna idea, polegająca na posiadaniu wybranych reprezentantów na każde 1000 ludzi, którzy służą jako nasi osobiści przywódcy społeczności. Dostarczają nam oni informacji o wszystkim i przekazują nasze dobre pomysły innym i rządom na wszystkich szczeblach. Reprezentacja Sąsiedzka włącza każdego człowieka w proces demokratyczny. Reprezentacje Sąsiedzkie czynią demokrację procesem dynamicznym, żywym, podniecającym i osobistym.
Kiedy mieszkamy w spoleczności opartej o duchowe oczyszczanie, zachowanie własnej czystości jest łatwiejsze.
Poruszamy się wtedy w kierunku nieba za ziemi.

Kiedy nie wstaję, by wykąpać się przed wschodem słońca, otrzymuję dawkę bólu w dolnej części pleców. Moge wyczuć moje połączenie ze śmietnikiem masowego umysłu. Kąpiel przed wschodem i zachodem słońca jest może zaawansowaną jogą, ale ona czyni życie lżejszym. Przespanie wschodu słońca jest duchowym lenistwem. Nieświadomość jest śmiercią. Tak długo, jak śpimy do późna, umieramy. Musimy opanować sen i podświadomość, jeśli chcemy zostać nieśmiertelnymi joginami. Musimy opanować nasze ciało-umysł. To jest oczywiste - chociaż jest to zaawansowana joga. Joga nieśmiertelnych mistrzów jest prosta i oczywista.

(Ten tekst - P.R. ) To jest wiele Boskiej Mądrości wprasowanej w sześć stron papieru. Zjedz ją. Przetraw ją. Przeczytaj ją jeszcze raz. Praktykuj ją. Opanuj ją. Napełnij się nią. Daj się jej zainspirować. Daj się jej podnieść. Zbudujmy przy jej pomocy społeczność Boskich Istot. Zostańmy nieśmiertelnymi mistrzami jogi - światłami tego świata.

Każda osoba, która nauczy się oczyszczać swoje ciało energetyczne, zmniejsza pociąg do śmierci na tej planecie. My także redukujemy zmiany Ziemi i opóźniamy ich nadejście. Musimy pracować jak bobry i zebrać siano, dopóki świeci słońce.
Swiat businessu nie może przeżyć bez zarządzania energią osobistą. Profesjonalne i zawodowe wypalenie - chroniczne zmęczenie - są jednymi z najważniejszych problemów współczesnego świata.  Duchowe oczyszczanie jest jedynym sposobem na osobisty lęk, stress i napięcie. Ludzka natura została tak stworzona. Składamy się z ziemi, powietrza, wody i ognia - fizycznych jakości Boga.

Różnica pomiędzy teorią a mistrzostwem polega na powtarzaniu i świadomym rozumowaniu.
 

Home