"Niezwyciężeni Rebirterzy"
Autor: Leonard Orr
The Conscious Connection, Newsletter of Rebirth International, Maj 1999
Tłumaczył: Piotr Rajski
 

Stan transcendencji podnosi zdrowie ciała, organizuje je, lub przeorganizowuje. Te rzeczy zostały zbadane naukowo przez biologów. Wieczna Energia Zycia utrzymuje organizm zorganizowanym. Smierć spowodowana jest przez dyzorganizację organizmu w miarę jak Energia Zycia ulega osłabieniu. O organizacji i dyzorganizacji decydują dominujące emecjonalne struktury myślowe oraz jakość praktyk duchowego oczyszczania, które utrzymują naszą Energię Zycia. Jeśli mamy dość Energii Zycia możemy pokonać i uzdrowić negatywne struktury myślowe i emocjonalne. Energia poprzedza umysł. Energia pozostaje, gdy umysłu już nie ma.

Babaji, w swoim liczącym 8 tysięcy lat ciele, pisze w Goraknath Shaktam - świętym piśmie pochodzącym z około 1500 roku, że ciało, które jest wypełnione Energią Zycia żyje wiecznie, a ciało, które traci swoją energię, umiera. Zaleca kulturę Om Kara i trzy różne, codzienne techniki oddechowe jako podstawę do podtrzymania Energii Zycia w ciele. Warto zapoznać się z Goraknath Shaktam i opanować proponowane tam techniki, jeśli ktoś chce żyć wiecznie.

Za każdym razem gdy Rebirther odczuwa napięcie lub fizjologiczny czy emocjonalny stres klienta podczas sesji oddechowej i przekazuje je Duchowi, klient i on pokonują proces śmierci i przenoszą się w transcendentalny stan zmartwychwstania lub życia wiecznego. Za każdym razem, kiedy zostajemy zanieczyszczeni brudną energią emocjonalną i udaje nam się z niej oczyścić, stajemy się bardziej niezwyciężeni. Czasem podczas długiego lotu samochodem mam uczucie jakbym zstąpił w piekło śmiertelnych zjadaczy mięsa. Mam po tym myśli samobójcze, brutalne sny, symptomy ataku serca, problemy z oddychaniem i całą masę innych bóli. Ale kiedy dojdę do siebie, czuję się bardziej nieśmiertelny niż przedtem i osiągam ten stan szybciej i szybciej każdego roku. Moja niezwyciężoność wraca coraz szybciej.

Za każdym razem, gdy doświadczam innych ludzi pociągu do śmierci, ich napięcia i emocjonalnego śmietnika, i oczyszczę moje ciało energetyczne przy pomocy mantry, ziemi, powietrza, wody i ognia, oraz kochającej cierpliwości, mam uczucie jakbym osiągnął jakiś zysk netto. Czuję się, jakby Bóg dał mi jakieś extra punkty.  Ponieważ potęga i dobrodziejstwa mantry są kumulatywne, czuję że każdego roku jestem mocniejszy i czystszy i szybciej pozbywam się negatywnej energii. Jestem także wystarczająco inteligentny, by zrobić sobie przerwę, kiedy jej potrzebuję.  Czasem jest to dzień spędzony z ogniem w lesie, czasem tydzień, a czasem rok.

Kiedy biorę rok przerwy mój dochód spada i ludzie twierdzą, że jestem finansowo nieodpowiedzialny. Po co jednak komuś finansowa odpowiedzialność bez ciała?

Nie lekceważcie I.L.E. - Innych Ludzi Energii, czy Z.E.E. - Zabrudzenia Emocjonalną Energią. Te rzeczy mają moc, by was zmieść i uczynić nieszczęśliwymi, chorymi i pełnymi bólu. Musicie być czujni. Te rzeczy odbywają się w sposób niedostrzegalny. Jeśli jesteś czysty, będziesz czuł, jak te rzeczy przenikają do twojego energetycznego ciała. Zwykle udaje się tego pozbyć przy pomocy normalnych, codziennych praktyk oczyszczających.  Ale jeśli jesteś brudny, to to się po prostu dodaje do znieczulonej świadomości upiora. Przestajesz odczuwać, że śmierć zaczyna cię zwyciężać, bo stałeś się jednym ze śmiercią. Już jesteś martwy i dlatego prawie nic nie czujesz. Oczyszczać się codziennie prze pomocy mantry, ziemi, wody, powietrza, ognia i miłości, oznacza bycie w pełni żywym każdego dnia, i w takim wypadku odczuwamy wszystko.

Gdy napotykamy i przechodzimy przez procesy umierania - umysłowe i fizyczne choroby starzenia się, odbywa się to poprzez cykle umierania, zmartwychwstania i odmłodzenia.  Ciało bardziej odpowiada na wieczną, pozaczasową naturę Ducha. Możemy dosłownie przetrwać śmierć. Nagrodą jest automatyczna tendencja do fizjologicznego odmładzania - lub osiągnięcia lub ustanowienia na nowo boskiego ideału  - bezczasowego i doskonałego stanu zdrowia. W tym stanie osiągamy kształt ciała, z którym się najbardziej utożsamiamy - z tą ilością lat, jaka nam najbardziej odpowiada. Nasze fizyczne ciało jest stopniowo przetransformowane w ciało światła i jest coraz bardziej podatne na nasze myśli. Im stajemy się silniejsi, tym częściej stawiamy czoła śmierci i wychodzimy z tych spotkań zwycięsko.

Można to w bardzo prosty sposób zaobserwować w codziennych, całkowitych fizycznych transformacjach naszych przyjaciół, kiedy podlegają oni wpływom emocji, niezależnie od tego, czy praktykują Rebirthing czy nie.

Na przykład, czasem kiedy idziemy do domu rodziców Isabelle, jej ciało zamienia się w piękną, ale chłodną nastolatkę, jak wtedy kiedy czuła już moc swojej młodzieńczej piękności, połączoną ze strachem przed zranieniem. W jej ciele jest niezwyciężony optymizm i nadzieja młodości, ale i uważność lęku, co też inni mogą o niej pomyśleć, i w konsekwencji, czy ją będą kochać czy nie. To jest bardzo niezwykły stan piękności i napięcia, który dodaje jej charakteru dostojnej bogini, i w którym ona wydaje się niedotykalna i poza moim zasięgiem. Fizyczna transformacja jest czasem całkowita - obejmuje twarz i ciało, kolor skóry, postawę, sposób mówienia, wszystko.  Często widzę jak te transformacje ciała Isabelle następują w przeciągu jednej godziny lub kilku dni.  Stany emocjonalne kontrolują jej ciało.

Rebirtherzy też od czasu do czasu widzą te transformacje fizycznego ciała, które fizjologicznie wydają się niemożliwe, gdy klient spontanicznie regresuje (podczas sesji oddechowej) do pewnego wieku, czy nawet narodzin. Te transformacje poprzez regresję zawsze wyzwalają organizm z napięcia, a często leczą go na trwałe z chorób fizycznych. Zawsze też organizm wraca do normy, lub czegoś lepszego niż norma, przed końcem sesji podczas której nastąpiło wyzwolenie pamięci ciała.  Jesteśmy skazani na nasze wspomnienia dopóki nie uda nam się ich wyzwolić. Nasze ciało jest stworzone i utrzymywane w aktualnym stanie przez nasze wspomnienia - dobre i złe. Całkowite duchowe wyzwolenie oznacza bycie bez wspomnień. Bycie czystym ciałem światła, działającym zgodnie z boskim wyobrażeniem ludzkiej formy. Babaji i Bhartriji osiągnęli ten stan.  Reszta z nas jest na drodze do niego.

Rebirther może wciągnąć się i odzwierciedlić debitylujące stany klienta a także wspaniały stan czystej boskiej energii w ciągu 90 minutowej sesji. Za każdym razem, gdy uczestniczymy w sesji oddechowej, albo nawet tylko się jej przyglądamy, stajemy się bardziej niezwyciężeni. Doświadczamy wniebowstąpienia, upadku i znowu wniebowstąpienia w ciągu tego samego dnia, a czasem kilka razy w ciągu dnia.  Rebirtherzy robią to świadomie lub nieświadomie. Większość nigdy nie zauważa, jak całkowicie przechodzą od transcendencji do depresji, smutku albo gniewu, lub ze świadomości pociągu ku śmierci do świadomości transfiguracji. Zapominamy. Nie pamiętamy naszego poprzedniego stanu emocjonalnego, kiedy przenosimy się w nowy.  Jest takie powiedzenie, "Ci, którzy zapominają swoją historię, muszą ją powtórzyć." Często to robimy.  Doświadczeni Rebirtherzy leczą zwykłe i śmiertelne choroby tak często, że uznają cuda uzdrawiania za elementy normalnego dnia.  Ale niektórzy z nich mają taką niską samoocenę lub tak negatywne stany emocjonalne, że szybko o tych osiągnięciach zapominają.

Jest ważne, by pamiętać zarówno ciemność, przez którą właśnie przeszliśmy, jak i stany transcendentalne, które sprawiły nam przyjemność.  Po jakimś czasie możemy wybrać, by być w tym przyjemnym stanie transcendentalnym przez cały czas. Nawet jeśli wszyscy dookoła nas są w dołku.  Jest nawet możliwe, by widzieć nasze i innych ludzi tragedie jako piękne - piękną, wyzwalajacą pracę Prawa Zycia. Zapominalskość może jednak być także cnotą i blogosławieństwem w niektórych wypadkach.

Po tym (lub nawet zanim) jak uzdrowimy się z pociągu ku śmierci, możemy uzdrowić innych. Każda osoba, która uzdrawia się z pociągu ku śmierci, wzbogaca naszą planetę o więcej Wiecznej Energii Zycia i duchowe mistrzostwo. Rebirtherzy są duchowymi odkurzaczami planety.  Za każdym razem, gdy pokonujemy pociąg ku śmierci  u innych lub w nas samych, stajemy się bardziej niezwyciężeni. Odnosimy zwycięstwo. A to zwycięstwo nie wygląda jak walka czy wysiłek, ale raczej jak zrelaskowanie się w Wiecznych Ramionach.  Zwycięstwo wygląda jak zwykły spokój.

Rebirtherzy muszą też przejść i uzdrowić się ze starczości (senility) - to jest ich własna przygoda z emocjonalnymi i fizycznymi chorobami starzenia się. Każdy z nas i każdy nasz klient, który przejdzie ten ostatni egzamin ludzkiej kondycji, staje się bardziej niezwyciężony.  Zwykła codzienna praca Rebirtherów przygotowuje nas na to wspaniałe zwycięstwo.  Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak wygląda życie po drugiej stronie starczości? Czy będzie to ponadczasowość czy może odmładzanie? Tylko twój umysł zawiera odpowiedzi na te pytania!

Każdy całkowity cykl oddychania energią jest trochę umieraniem i zmartwychwstaniem.  Za każdym razem kiedy popadamy w napięcie i udaje się nam go pozbyć, zstępujemy i wstępujemy. Cud zmartwychwstania i wniebowstąpienia jest dla nas nieustannie dostępny.  Każde uzdrowienie myśli, uczucia czy symptomu, czyni nas bardziej niepokonanymi. Bycie podatnymi na łagodność i moc Ducha czyni nas niepodatnymi na moc śmierci. Swiadomość tego jest transfiguracją i wniebowstąpieniem.

Praca Rebirthera wiedzie nas naturalnie do mistrzostwa.  Pozostawcie waszą niską samoocenę za sobą i róbcie  tę pracę świadomie. Bać się tego, co jest w nas lub w innych, jest głupim lękiem. To jest w porządku próbować uniknąć wypalenia i robić coś innego, na co mamy ochotę. Nie musimy być uzdrawiaczami cały czas.  Ale kiedy uzdrawiamy siebie lub innych, powinniśmy wchodzić w ciemne energie bez strachu. Borykanie się z napięciem i tymi koncentracjami energii przy użyciu naszych zdolności uzdrawiających może być bardzo nagradzające.

Tak więc zawsze relaksujcie się w tym Wszechpotężnym, Łagodnym Duchu i doświadczajcie jego Władzy i Siły.  Absolutna Moc jest Absolutnym Odpoczynkiem! Napięcie i ból znikają.  Nie ma nic co by mogło oprzeć się lub pokonać Zycie.  Swiadomie czy nieświadomie kreujemy zespół Niezwyciężonych Rebirtherów.  Uzdrawianie innych poprawia naszą zdolność uzdrawiania siebie a uzdrawianie siebie zdolność uzdrawiania innych. W miarę jak zwiększa się procent świadomych rebirtherów na świecie, nieodwołalnie podążamy w kierunku nieba na Ziemi.

Ja wspieram Rebirtherów w osiąganiu tego transcendentalnego stanu od 25 lat. Zdumiewa mnie, gdy tylu Rebirtherów wybiera porażkę i śmierć zamiast skorzystać z mojego wsparcia. Dlaczego żyjecie w świecie duchowego niedostatku zamiast w miłości i bogactwie duchowej wspólnoty?

W Centrum Rebirthingowym (w  Walton) my celebrujemy moc naszej naturalnej boskości w każdym tygodniu.  Doroczna Konwencja Rebirtherów w lipcu jest szczególną okazją do celebrowania naszej mocy i żywotności.  Czekam, aż wykluje się grupa Niezwyciężonych Rebirtherów, by mieć Nieśmiertelnych Duchowych Dorosłych do zabawy.  Czy chcesz się ze mną pobawić?

Last updated: 2003/01/03
 
  Home